podsumowanie roku..
Podsumowanie roku.. cóż można by powiedzieć. W sylwestra życzy się, by "Nowy Rok nie był wcale gorszy od poprzedniego, a nawet by był lepszy"..
Wiosna 2016 roku była przełomowa w naszym życiu, bo okazało się, że będziemy mieli trzecią pociechę.. wiązało się to z decyzją o projekcie większego domu, niż pierwotne założenie.. i padło na projekt, który od początku nam się marzył, ale nie mieliśmy odwagi się na niego zdecydować. I poszliśmy na całego, zaszaleliśmy i mamy Rawenę 2.
Wiosna 2017 roku była naszym kolejnym krokiem ku spełnianiu marzeń - powstała na naszej działce wielka dziura.. Dzisiaj, 31 grudnia w jej miejscu stoi NASZ dom. Może nie każdemu się podoba, może ktoś zrobiłby lepiej, inaczej.. a niech robi - niech robi po swojemu u siebie, bo my u siebie mamy zrobione tak, jak chcemy!
Dzisiaj wnętrze domu jest surowe, niedokończone. Elewacja na zewnątrz zaprasza gości, ale.. my tam mamy w środku wiele do zrobienia. Wczoraj posprzątaliśmy na działce, bo zależy nam, by mimo budowy, nasze otoczenie jakoś wyglądało :) Wczoraj też klepnęliśmy ekipę od poddasza :) uradowali moje serce prostując mi ilość m2 na poddaszu - zmniejszając ilość = mniej kasy za materiał i robotę :D .. od 2-3 stycznia wchodzą i pracują nad tym, by dom zaczął wyglądać jak dom :) od 15 stycznia wchodzą "łazienkowcy".. płytki wybrane, po nowym roku musimy je zamówić - przebitki cenowe naszych miejscowych sklepów, a internetowych każą nam zamawiać wszystko przez sieć.. duża oszczędność, a niestety na tym etapie, to chyba pierwsze z czym musimy się liczyć. Pewnie też na dniach skończona zostanie wełna na suficie w garażu oraz dokończony montaż bram i drzwi zewnętrznych, dzięki temu można będzie położyć płytki w kotłowni i wstawić serce domu - pompę, by w końcu było tam ciepło. Styczeń będzie bardzo intensywny w wydaniu wnętrza naszego domu :) dobrze, że mam 3 tygodnie urlopu ;)
Mamy też projekt kuchni :D i zamówione meble dla jednej z córek :)
Plan na rok 2018 - wprowadzić się w majówkę.. i do końca roku ogarnąć chociaż w połowie nasz ogródek koło domu.. W 2018 kończę TEN wiek.. 30 lat :P tak więc będzie to duża zmiana na każdej płaszczyźnie naszego życia - ta lepsza, wypracowana, wymarzona i wyczekana zmiana :)
Każdemu z Was życzymy, byście nie wątpili w swoje decyzje - budowa swojego własnego domu to najlepsza decyzja jaką wspólnie podjęliście - może i będziecie kredyt spłacać całe życie, ale to Wasz zycie, w Waszym domu. DOM tu zawsze będzie co robić, a człowiek który nic nie robi umiera szybciej w prozie życia, niż ten który musi pracować :) Nie zawsze wszystko pójdzie dobrze, ale zawsze idzie w dobrym kierunku :)