jutro ostatni dzień SSO
Jutro ekipa kończy dzieło..
Żal się rozstawać, ale elektryk czeka już na znak, że można wchodzić.. okna też się pomierzą :)
Efekt póki co taki:
A to nasza inwencja twórcza.. wiata wyszła cudownie :D
Jutro ekipa kończy dzieło..
Żal się rozstawać, ale elektryk czeka już na znak, że można wchodzić.. okna też się pomierzą :)
Efekt póki co taki:
A to nasza inwencja twórcza.. wiata wyszła cudownie :D
Przez poprzedni tydzień prace nabrały takiego tempa, że aż nie było kiedy zrelacjonować wydarzeń :)
Otóż ekipa murarzy już skończyła swoją robotę - wszystkie ścianki mamy już gotowe. I teraz można poczuć się jak w domu :)
Bałaganu już nie ma :) jest czysto i nic nie zagraca pomieszczeń.
Ekipa dachowa też dała czadu :) Przód już prawie ogarnięty - jeszcze pół dachu z tyłu oraz wiata. Podejrzewam, że koniec etapu SSO będzie ok. 21.07.2017 r.
Dzisiaj ekipa wymurowała ścianki działowe na parterze, dzięki temu że dekarze pokryli membraną całość dachu, w końcu deszcz przestał lać nam się do środka.
Zmniejszyliśmy nieco spiżarnię, tak by pomiędzy ścianką spiżarki,a drzwiami kuchnia-jadalnia można było spokojnie umieścić blato-stół wraz z hokerami. W trakcie budowy kilkukrotnie mieliśmy malutkie wątpliwości, czy pomieszczenie to murować.. koniec końców jest i.. nawet zmniejszona będzie nam fajnie służyć. Kuchnia jest akuratna :) pomieści całą naszą rodzinę kręcącą się podczas gotowania :)
Natomiast wizja projektanta odnośnie łazienki dolnej... pozostawię to bez komentarza.. łazienkę wydłużyliśmy maksymalnie jak się da w kierunku holu. Ale nieszczęsna luka musiała pozostać, stolarz będzie mógł się wykazać podczas zabudowy luki i schodów.
Nasi dzielni dekarze również zrobili kawał dobrej roboty, chociaż jak zwykle ulewa zgoniła ich z dachu.. pokryli całość dachu membraną oraz załacili dwie połacie, które przez murowanie komina musieli zostawić. Pogoda nie przyprawia ich natomiast o dobry humor, bo nasi dekarze, to panowie pełni chęci do pracy. :) Aż miło z takimi "pracować" (chociaż ja to częściej zawracam głowę, niż pracuję na budowie ;))
W piątek została przywieziona dachówka oraz obróbki i orynnowanie.
Dachówka - Roben MonzaPlus Tobago glazurowana
Orynnowanie - system 125/90 Niagara Pruszyński (rynny stalowe) czarne
Deska okapowa - kolor heban Sadolin
Dekarze nie próżnowali i poukładali dachówkę na połaci, ale musieli szybko skończyć pracę, bo.. deszcz - jak zwykle :/
Za to murarze skończyli nam komin i teraz juz Mikołaj będzie miał jak wchodzić do domu :) Komin z czarnej cegły klinkierowej, natomiast fuga wykonana jest ze zwykłego betonu. Fugi przeznaczone (kolorowe) do fugwania kominów mogą zachodzić mchem, itd. a na to nie jest dawana gwarancja, nam zależało na szarym kolorze fugi, dlatego beton bardzo nam odpowiadał. Po zakończonych pracach ekipy jesteśmy pod wrażeniem i podoba nam się on bardzo. Co prawda ma służyc on tylko jako wentylacja oraz dymowy do kominka, ale jego estetyka była dla nas ważna. Teraz czekamy, aż położona zostanie wokół niego dachówka :)
Nasi dekarze zaskoczyli nas bardzo, bo pomimo, że mieszkamy rzut kamieniem od budowy, nie wiedzieliśmy, że w sobotę o 11.00 mieliśmy już jedną połać dachu obłożoną dachówką. Kolor Tobago (czarnobrązowa) wydaje się kolorem niejasnym, bo albo brąz, albo czerń, jednak w słońcu kolor wygląda fenomenalnie i idealnie będzie wpasowany do przyszłej elewacji i komina :D Trzymając dachówkę w ręku widać czerń, natomiast na dachu, na większej połaci zyskuje pięknego przebicia brązu.. na zdjęciu widać, że kolor jest "inny" :)
Zakończenie SSO coraz bliżej... a nam aż żal pomyśleć, że współpraca z tymi fachowcami się powoli kończy.
No.. od dwóch dni na budowę przyjeżdżają dekarze.. położona jest membrana na połowę dachu.. musieli trochę spowolnić robotę, by murarze spokojnie mogli skończyć murować komin..