Wczoraj - zalewanie... dzisiaj - podlewanie!
Data dodania: 2017-05-18
Można powiedzieć, że połowa za nami :)
W dniu wczorajszym została zalana druga część stropu (nad częścią mieszkalną). KB zastrzeżeń nie miał co do zbrojenia i można było dokończyć dzieła.
Zalewane było przed "fajrantem", więc i szef musiał zakasać rękawy i zacierać beton. :)
No i jak to u nas bywa z pogodą, niebardzo można na nią liczyć - pada, gdy nie powinno.. nie pada jakby się przydało.. Dlatego też przy temperaturze 24 stopnie musimy podlewać strop. Kilkukrotnie robi to firma, ale i my angażujemy się w te zadanie.